Coraz częściej widzę na OLX i w social media reklamy testerów „z zagranicznych perfumerii”. Niby wszystko wygląda ok, ale ceny są niewiarygodnie niskie. Czy ktoś kupował i może potwierdzić, że to nie są podróbki?
Z tego co wiem, właśnie takie ogłoszenia są szczególnie ryzykowne. W artykule
https://www.super-drogeria.pl/pl/blog/gd...73006.html podkreślono, że ceny bardzo odbiegające od sklepowych są pierwszą czerwoną flagą. Żadne renomowane perfumerie nie sprzedają testerów za połowę wartości regularnych perfum, bo to ten sam produkt – różnica to jedynie opakowanie. Takie supertanie oferty w 99% oznaczają podróbki. Lepiej omijać i kupować w miejscach, które mają dostęp do oficjalnej dystrybucji.